Moje zainteresowanie archeologią

Współpracuję z zespołem fizyków zajmujących się pomiarami oporności gruntu. Jest to nieco lepszy niż radiestezja  i mający uzasadnienie sposób wykrywania różnych podziemnych obiektów. Oczywiście, że metodę udoskonalamy tak, aby można ją było z lepszymi efektami stosować w archeologii. Nasz zespół, którego szefem jest dr Przemysław Kiszkowski, jest obecnie jedynym w Polsce, stosującym metodę elektrooporową do poszukiwań archeologicznych. Stosują ją geolodzy, ale tam chodzi o wykrywanie większych struktur na większych głębokościach. My jesteśmy dokładniejsi! Mimo, że badania tą metodą prowadzone są od lat, nie do końca wiadomo, jak prąd elektryczny naprawdę rozpływa się pod ziemią. Jak precyzyjnie i co można wykrywać. Zbadanie tego wszystkiego to praca dla fizyka. Archeologom trzeba przekazać już nowoczesną aparaturę i metodę posługiwania się nią. Do badań stosujemy również komputer, do którego napisałem oprogramowanie. Komputer w gotyckim kościele lub w wykopie archeologicznym to ciekawa sprawa i fascynująca przygoda.

Uczestniczyłem w poszukiwaniach metodą elektrooporową w następujących miejscach:

Podczas pomiarów we wnętrzu kościoła Świętego Wojciecha w Poznaniu okazało się, że jest błąd w oprogramowaniu komputera zbierającego dane. Nie pozostało nic innego, jak skorygować błąd. Gotyk mnie otaczał a ja szukałem pluskiew w oprogramowaniu. Chętnie wymienię doświadczenia z innymi programistami zajmującymi się "programowaniem w gotyku".
Postaram się zamieścić zdjęcia z tych miejsc i opisy przebiegu prac. Dziś opiszę jedynie na czym dokładnie polega metoda elektrooporowa  oraz przedstawię opis pomiarów w kościele gotyckim w Sławsku.
Wszystko to w przyszłości ... Chwilowo mam pewne niedobory w czasie teraźniejszym.
Wszystkich zainteresowanych wykorzystywaniem nowoczesnej techniki w poszukiwaniach archeologicznych zapraszam do odwiedzenia strony Poszukiwaczy skarbów wykorzystujących wykrywacze metali. Ponieważ "moja metoda" służy głównie do wykrywania obiektów nieprzewodzących - mury, fundamenty, zasypane drogi - myślę, że będzie to dobre uzupełnienie wiadomości. Podczas badań we wsi Święty Wojciech zostały zresztą z dużym powodzeniem wykorzystane obie te metody. Jest jeszcze jedna sprawa, dla której polecałbym zapoznanie się z tą stroną. Jest tam dość szczegółowo przedstawione zagadnienie prawne wszelkich eksploracji. Badania, w których ja uczestniczyłem były zawsze wykonywane we współpracy z zawodowymi archeologami, posiadającymi stosowną wiedzę i uprawnienia do poszukiwań.
Zapraszam do odwiedzenia nowo powstałej strony poszukiwaczy skarbów w ramach programu CTP -Corpus Thesaurorum Poloniae. Z niektórymi uczestnikami tego projektu miałem przyjemność współpracować.

Wszystkim zainteresowanym wykorzystaniem komputerów w archeologii mogę polecić tekst, jaki się ukazał w  miesięczniku Wiedza i Życie  pt. "Wykopaliska w komputerze". Natomiast w Świecie Nauki tekst Archeologia XXI wieku, [Uwaga format pdf],

Czekam na list pocztą elektroniczną z uwagami i pytaniami w tej sprawie.

Henryk Lubawy
10 marca 1998

Ostatnia modyfikacja 30.12.2014



© Copyright by CyjSoftware in CyjLandia